Agnieszka Ciekot - „126"
20.04.07 - 18.05.07, otwarcie: 20.04., godz. 18:00
Galeria Biała, ul. Peowiaków 12, Lublin
126...
Na początku były sny, zapisywane skrzętnie w zeszycie. Marzenia senne, które tak trudno ulepić ze słów. Niekiedy udaje się uchwycić tylko mgliste odczucie, klimat, czasami wątek.
Potem był samochód - pierwszy własny - Fiat 126p, mój rówieśnik - rocznik 1982.
Biały jak kartka papieru.
Rozmowa z przyjaciółmi stała się inspiracją do zapisania snów na karoserii pojazdu. W 2004 rozpoczęłam pracę nad pierwszym jeżdżącym sno-tatnikiem.
Wystawa Nova Biała w 2005 roku, na której został zaprezentowany obiekt, otworzyła mi drogę do poszukiwania nowych znaczeń, gdyż w przestrzeni galerii, w kontakcie z czytelnikami-odbiorcami, „maluch” zyskiwał nowe sensy. Jeszcze inne było jego istnienie na ulicach miasta, jazda nim. Bardzo interesujące były reakcje ludzi i ich komentarze.
„Podsłuchane” na wernisażu rozmowy uświadomiły mi obecność Fiata 126p w świadomości Polaków. Konsekwencją tego był następny maluch, na którym utrwaliłam wysłuchane wspomnienia rodaków, dotyczące posiadania „małego fiata”.
Na ostatnim samochodzie można przeczytać fragmenty osobistego dziennika.
Ta pozornie bezsensowna, czasochłonna i monotonna praca była dla mnie terapią i medytacją. Pisanie pozwalało mi się skupić i uspokajało.
Oprócz warstwy znaczeniowej obiekty te mają swoją warstwę wizualną. Na niej koncentruje się aktualna wystawa. Wzory ciągów zdań układają się w meandryczne kształty przypominające linie papilarne. Obrazy - wykonane w prozaicznej technice, na specyficznym podobraziu (olej, marker, na blasze) zostały zakomponowane w kadry fotograficzne.
Dwa z trzech obiektów odeszły już w przeszłość. Pierwszy z nich uległ próbie czasu, przestał nadawać się do funkcjonowania w ruchu drogowym, napisy wyblakły, wytarły się, zniknęły pod warstwą rdzy. Drugi zyskał nowego właściciela. Podobny los czeka prawdopodobnie także trzeci samochód. Wystawa ta, jest więc dla mnie podsumowaniem pewnego etapu, wątku moich prac.
Agnieszka Ciekot