ABBBartyściwystawywarsztatyo nasforumbibliotekakontaktenglish

Krzysztof Wróblewski - „Obrzeża"
3.10.08 - 29.10.08, otwarcie: 3.10., godz. 19:00
Otwarta Pracownia - ul. Dietla 11, Kraków

Od 2000 roku realizuję projekt pt. "Obrzeża". Jest to pozioma linia o wysokości (grubości) 10 cm połączonych ze sobą akwarelowych obrazów. Jej długość ciągle się powiększa, obecnie wynosi około 90 metrów.

Od wielu lat w zakamarkach mojej pamięci pozostawała dyskretna interwencja w przestrzeń dokona przez Edwarda Krasińskiego za pomocą niebieskiej taśmy scotch. Nazwał ją "ciałem obcym na oczywistości". Usiłował on połączyć realność obrazu z wnętrzem galerii, pracowni, muzeum, łącząc wszystkie elementy paskiem niebieskiej linii. Dla mnie ten konceptualny gest wyrażał nieskończoną liczbę punktów uszeregowanych w przestrzeni na zasadzie dodawania. Wyobraziłem sobie wszystkie namalowane przez wieki obrazy połączone w jedną linię, jakby zapisane na wspólnej taśmie filmowej. Linia uszeregowanych obrazów istniała tylko w mojej wyobraźni, chociaż ta idea pojawiała się we wcześniejszym cyklu zatytułowanym "Odcinki",
do którego należy min. kompozycja "78 kart".

"Obrzeża" zawierają motywy z miejsc peryferyjnych. Tytuł ma podwójne znaczenie; z jednaj strony odnosi się do obszarów położonych poza wielkimi centrami, z drugiej zaś dotyczy wszelkich marginaliów, tematów banalnych, ahistorycznych, niedostrzeganych przez swoją małą atrakcyjność lub zwykłość. Intryguje mnie wyniesienie trywialności, zrobienie rzeczy niezwykłej
z tematów pospolitych.

"Obrzeża" powstają z dodawania trzech modułów różnej wielkości. Kompozycja narasta etapami, jej długość ciągle się powiększa. Motywy rejestrowane są aparatem fotograficznym. Ten zabieg można by nazwać "metodą żywego skanera". Fotografowane jest to, co w wybranym obszarze po drodze "wpadnie w oko" - kryterium czysto subiektywne. W jednej chwili łączone są własne wyobrażenia rejestrującego z napotkanym faktem, konkretem. Malowanie to selekcja fotografii, form, kolorów, motywów, treści. Symbolizowanie chwili, powtarzanie w dłuższym czasie tego,
co zostało zarejestrowane w ułamku sekundy. Poprzez dodawanie do siebie pojedynczych motywów następuje ich zagęszczanie. Wcześniej wybrany motyw unifikuje się, staje się elementem kolorowego ciągu, linii. Wizualnie stapia się w barwną szczelinę w przestrzeni. Podczas wystawy widz pochodzący z miejsca, z którego wzięte są motywy, będzie je rozpoznawał jako znane sobie, natomiast "obcy", będzie wybierał spośród nich te, które kojarzą mu się z czymś wcześniej widzianym.
                                       Krzysztof Wróblewski