Proponuję paradę Równości. Z jednej strony dostrzegam społeczne zapotrzebowanie na różnego rodzaju akcje i manifestacje uliczne a z drugiej silną potrzebę równości rozumianej jako sprawiedliwy podział tego, czego wszystkim brakuje. Równość jest rodzajem utopii. Jej wartość jest iluzoryczna… Parady zaś są naturalnym i społecznie ważnym doświadczeniem.
W pewnym sensie odbywają się stale i wszędzie, są doskonałą manifestacją różnorodności. Ujawnianie różnorodności podczas parady sprzyja przezwyciężaniu szkodliwego wstydu odmienności… Dzięki przezwyciężaniu tego wstydu ustanawiany jest najlepszy rodzaj równości, czyli ten, którego nie pomylimy już z identycznością i bylejakością.
Ryszard Woźniak