ABBBartyściwystawywarsztatyo nasforumbibliotekakontaktenglish
Wacław Wantuch

Dyplom na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Zajmuje się grafiką i fotografią artystyczną. Mieszka i pracuje w Krakowie.
Uczestniczył w 9 wystawach indywidualnych oraz w ponad 20 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą.
więcej...>

Dlaczego fotografuję kobiece ciało?

Bo jako rzeźbiarz jestem wrażliwy na kształt, a kobiece kształty są najpiękniejsze na świecie...

Moja seksualność nie ma żadnego związku z moją pracą. Tak, pracą, bo fotografowanie nagości to olbrzymi wysiłek i stres. Dla mnie i modelki...

W studio obowiązują zasady jak w raju. Mogę wejść, podziwiać ale musze przestrzegać ustalonych reguł: nie mogę dać się sprowokować, nie mogę ulec pokusom... Bo każda sesja to wielki dar, jaki otrzymuję od modelki. Dar zaufania i odwagi...

Fotografuję kobiety 17 - 27-letnie. Młode modelki są bardziej naturalne, łatwiej znoszą ciężki trud pozowania. Najlepszymi modelkami są tancerki...

Gdzie znajduję modelki? Teraz to one znajdują mnie przez internet. Dzwonią lub piszą z propozycja współpracy. Wcześniej fotografowałem modelki z agencji modelek, dziewczyny spotkane na ulicy...

Nie płacę modelkom. Nie chcę, żeby przychodziły na sesję jak do pracy, którą można wykonać byle jak. Zależy mi na spontaniczności, na aktywnym współdziałaniu w tworzeniu dzieła sztuki..

Sesja trwa pięć do dziewięciu godzin. Zależy od modelki. Zdarza się, że rejestruję jedynie jej pomysły, ale bywa też, że muszę

ści i wyrozumiałości w poszukiwaniu tego "czegoś". Jednak nigdy nie rezygnuję z modelki, nie każę jej wracać do domu.

Michał Anioł powiedział kiedyś, że nawet w zwyczajnym kamieniu można zobaczyć rzeźbę... Dlaczego chcą, żebym je fotografował. Być może potrzebują potwierdzić zdjęciami swoją atrakcyjność, chcą zrobić prezent narzeczonemu lub mężowi...

Nie szukam przyczyn ich obecności w moim studio... Nie podglądam, gdy się rozbierają. Do studia wchodzą w draperii. Daję im czas na oswojenie się z miejscem, w którym będziemy pracować. Z reflektorami, lustrem... Jestem obok, zajęty pracą przy komputerze, gdy one próbują "ułożyć" się do zdjęcia..

Nie szukam kontaktu z modelkami. Nie zaprzyjaźniam się. W trakcie pracy znajomość z modelką przeszkadza. Najlepiej fotografuje się osoby obce...

Modelki interesują mnie tylko formalnie - są obiektem, który fotografuję. Nie obchodzi mnie, czy są mądre, głupie, inteligentne czy leniwe.. Zwracam uwagę na grę świateł, kolory....

Jestem rejestratorem stworzonych przez nie kreacji. Gdy skończą się im pomysły, podpowiadam, proponuję... Przeważnie nie pokazuję na zdjęciach twarzy modelek. Nie chcę odciągać uwagi od ich pięknego ciała. Gdy zaczynałem fotografować nagie kobiety, odczuwałem wielki zachwyt, fascynację pięknem ich ciał.

Teraz nie szukam już tylko pięknych kształtów. Szukam subtelnych pejzaży, jakie można wydobyć przy pomocy gry świateł i cieni...

notowała: abi



Już niekoniecznie wiemy, patrząc na dobrze znajome piersi, pośladki, uda i biodra cudownie przemienione przez Wacława Wantucha w trudne do rozszyfrowania poetyckie pejzaże, zimne kubizujące rzeźby czy martwe natury - oglądamy czy podglądamy - Budzą się w nas uczucia wyższe czy najniższe. Podziwiamy czy pożądamy.

Janusz Głowacki

Jednym z elementów Wantuchowego widzenia świata i tym samym jego fotografowania jest zaskoczenie. Obustronne jakby, gdyż oparte na sprzężeniu zwrotnym, w którym skutek oddziałuje na przyczynę: rzeczywistość - jej niespodziewany aspekt zadziwia artystę. I staje się dzięki jego ujęciu zaskakująca, bo inna od potocznie postrzeganej, lecz przez to nie mniej przekonująca. A może przekonująca bardziej jeszcze, gdyż rację miał Leger, twierdząc, że "celem sztuki nie jest piękno, lecz prawda". Piękno zjawia się jako sygnał dotarcia do prawdy. A urody nikt dziełom Wantucha odmówić nie może.

Jerzy Madeyski