ABBBartyściwystawywarsztatyo nasforumbibliotekakontaktenglish
"Maskarada. Po drugiej stronie światła" - Dąbrówka Ida Huk
04.02. - 17.03.06, wernisaż 04.02.06, godz. 18:00
BB Wrocław, Jatki 3-6

Dąbrówka Ida Huk - Dyplom na Wydziale Ceramiki i Szkła ASP we Wrocławiu w pracowni prof. Zbigniewa Horbowego, 2000 r. więcej...

Temat: afirmacja życia i śmierci
Technika: szkło okienne gięte w piecu, z elementami szlifowanymi,
               w połączeniu z metalem, drewnem, żwirem.

Dlaczego maskarada? Z kilku powodów - chociażby dlatego, że wystawa odbywa się w karnawale, w czasie maskaradowych zabaw... Także dlatego, że w tym temacie mogę w prosty sposób połączyć szkło i teatr - dwie podstawowe dziedziny sztuki, w których w ostatnim czasie przyszło mi pracować.Każda z nich dostarcza mi zupełnie innych doznań, stawia przede mną zupełnie inne problemy.

Praca w szkle to praca w pojedynkę - ja i "materiał" w którym pracuję, wymagający i do końca nieprzewidywalny. To często iście benedyktyńska praca. Ważna w niej jest cierpliwość wykonania i cierpliwość czekania na efekt.

Teatr to ciągła praca z ludźmi, w ruchu, nieustanna gotowość do zmian, to szybkie decyzje.Wydaje mi się, że maska jest obiektem, który łączy szklo i teatr zarówno od strony wizualnej jak i emocjonalnego przekazu ( w paru pracach wykorzystałam maski, które wcześniej zastosowalam na scenie ). Aktor, zanim zaloży na twarz maskę, poświęca jej swój czas a wpatrując się w nią, przejmuje jej energie, jej oddziaływanie, jej osobowość.

Moje prace zazwyczaj buduję z przedstawień figuratywnych. Mnóstwo w nich rozmaitych historii o ludziach i zwierzętach, najczęściej w mocnej, zdecydowanej kolorystyce. Zawsze jednak jest to cytat z natury "przefiltrowany przez osobisty raster". Stąd też fragmenty ciała, pozornie rozcząstkowane , zawieszone w przestrzeni powłoki. W"Maskaradzie"zastosowałam jednak szkło przejrzyste, bo najlepiej oddaje wrażenie niematerialności , ulotności.

Karnawał i maskarada nieodłącznie kojarzy mi się z czasem następującym po - z postem. To jak w obrazie Breugla "Walka karnawału z postem".

Przechodzenie jednego świata w drugi. Zabawy - postu. Życia - śmierci.... Jak niewiele dzieli te światy, zrozumialam niedawno po śmierci jednej z najbliższych mi osób, mojego Taty. Kiedy zupełnie nieoczekiwanie, z dnia na dzień, zostaje nam odebrana tak ważna osoba, śmierć w naturalny sposób staje się częścią życia...

W naszej kulturze ciągle uciekamy od śmierci. Bronimy się przed myśleniem o niej. A przecież to jedyna pewna rzecz w naszym życiu. I dopiero zrozumienie śmierci nie jako końca ale początku, a w sumie ciągłości zdarzeń, nadaje jej właściwych proporcji. Dopiero takie podejście daje możliwość cieszenia się życiem. Uczy szacunku do tego, co jest tu i teraz I im szybciej zdamy sobie sprawę z ograniczoności czasu, z tym większym szacunkiem i pożytkiem będziemy czerpać z życia.

Mój Tato był jak wielkie drzewo, w którego konarach zawsze można znaleźć ochronę. Teraz pozostała po nim straszna pustka. Lecz chociaz fizycznie On już nie istnieje, jego siła jest we mnie samej, a to uczucie jest silniejsze od śmierci. Niematerialność jest silniejsza od materii. Mój Tato bardzo emocjonalnie przeżywał moją i mojego brata drogę "twórczą". Cieszyl się z naszych sukcesów, bagatelizowal porazki. Z niecierpliwościa czekal czekał na moją pierwszą indywidualną wystawę. Teraz jest jej częścią...
Dąbrówka Ida Huk


Poznałam Dąbrówkę trzy lata temu w czasie poszukiwań "nowych twarzy" do prowadzonej przeze mnie Galerii BB. Spodobały mi się jej patery z delikatnym rysunkiem kobiecych i anielskich postaci. Zamyślone, nieodgadnione. Piękne. A kiedy Dąbrówka pokazała mi swoja pracę dyplomową - intrygującą rzeźbę wykonaną ze szkła optycznego, nie miałam jakichkolwiek wątpliwości, że spotkałam artystkę, o którą muszę dbać i zabiegać. Piękną, skromną i utalentowaną.

Współpracuję z Dąbrówką nieprzerwanie od chwili naszego spotkania. Podejmuję działania, żeby jej prace znalazły się w innych galeriach i u kolekcjonerów w kraju i zagranicą. Moje wysiłki dają efekty - klienci doceniają oryginalność i unikatowość pater oraz wyciętych z okiennego szkła kotów i aniołów. Zwłaszcza, że w masie artystycznej szklanej galanterii, trafiającej do galerii wraz z kolejnymi rocznikami absolwentów wrocławskiego Wydziału Szkła i Ceramiki, prace Dąbrówki są nadal nie do podrobienia.

Jej prace, przygotowane na wystawy zbiorowe "Choinka Dizajn" i "Kalendarze", utwierdzily mnie tylko w przekonaniu, że Dąbrowka Ida Huk ma olbrzymi potencjał i talent.

Trzy lata temu Dąbrówka rozpoczęła współpracę z teatrem. Przygotowała scenografię do ok. 10 spektakli teatralnych, m.in. do sztuk :"Lasza Bugadze", "Trupi synod", "Seks, prochy, rock and roll", "Sen pluskwy czyli obywatel Chrystus" (teatry wrocławskie, m.in. Współczesny, teatr w Bydgoszczy ).

Zaprosiłam Dąbrówkę na pierwszą indywidualną wystawę - do Galerii BB - z sugestią, żeby w trzech galeryjnych wnętrzach stworzyła swój TEATR. Swoją SCENĘ. Wykorzystała doświadczenia artysty szklarza i scenografa. Zapomniała o funkcjonalności szkła i ograniczeniach sceny.

Powstał projekt "Maskarada - po drugiej stronie światła." "Połączę afirmację życia ze śmiercią, ale nie początek i koniec, ale przechodzenie jednego w drugie " - tłumaczyła mi pomysł wystawy.
Maska - przebranie a zarazem kostium, będzie pełnić rolę klucza do innego wymiaru. Czyste, bezbarwne szkło, kojarzyłoby się z ulotnością, pozamaterialnością.

Kiedy trzy tygodnie temu spotkałam się z Dąbrówką we Wrocławiu, żeby porozmawiać szczegółowo wystawie, dowiedziałam się, że straciła Ojca. Wspaniałego, Mądrego Człowieka. Kilkakrotnie odwiedził mnie z Dąbrówką w galerii. Cieszył się, że będzie miała w BB swoją pierwsza indywidualną wystawę.
Umarł nagle, w sile wieku...
Anita Bialic